Pod żagle, czy pod dachem - Jacht Piramida w Grecji - by Marcin Cegliński

Jacht Piramida - Grecja
Przejdź do treści

Menu główne:

Do wakacji w tym roku przygotowaliśmy się jak nigdy dotąd. Przegląd miejsc dokonany. Dokonywał tego nasz skipper Cegliński Zrobiona lista potrzebnych rzeczy do zabrania. Z pakowaniem nie powinno być kłopotów. Nawet zadaliśmy sobie trud, by zrobić pewne zestawienie. Zestawienie było potrzebne, żeby podjąć ważną decyzję. Miejsce wybraliśmy dość szybko. Jednak styl wakacji nie był określony. Najpierw była burza mózgów.
Padały różne propozycje, które skrupulatnie zapisaliśmy na kartce. Później oddawaliśmy głosy na konkretne propozycje. Po kilku turach eliminacji pozostały dwa punkty, nad którymi siedzimy od tygodnia, sporządzając listę za i przeciw. Na liście został − hotel i jacht. Jedziemy w pięć osób plus pies − bernardyn. Dlatego jacht musi być duży. W hotelu jest zwykle więcej miejsca. W pensjonacie jest telewizja i internet. Na jachcie? Na drugi dzień znalazłem rozwiązanie. Przenośny router, który dostałem z telefonem. Wystarczy zwiększyć limit transferu, dodać punkt dostępu i gotowe. Jest internet na jachcie. Brak łazienki okazał się nawet zaletą. Jacht wyglądał jak piramida. Nie trzeba się kąpać.Mamy jeszcze trzy miesiące na podjęcie decyzji. Damy radę!
Więcej o Grecji
Jacht Piramida - nasz hotel na lata w Grecji
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego